Fantastyczna rola w "Breakfast at Tiffany's"!
Rola życia.
Strasznie mnie zaskoczył(pozytywnie),moim zdaniem przyćmił w tym filmie samą Audrey.
Nie, no bez przesady. Audrey to jest Audrey. Ale Peppard w niczym jej nie ustępuje i to jest pozytywne zaskoczenie!