Tak sobie teraz rozmyślałem, o filmach, historii filmu i filmwebie. Do refleksji zmusił mnie
"Wait until dark" i doszedłem do wniosku, że Helena (moja ulubienica) i Meryl nie powinny w
ogóle konkurować z Audrey, bo ona je po prostu zmiata podobnie jak Pikachu swoją
konkurencję ;) Ludzie kłócący się na forach pań wymienionych w tytule mojego tematu nie
zauważają malutkiej, chudziutkiej, skromniutkiej, genialnej, nietuzinkowej, po prostu
świetnej, siedzącej spokojnie w cieniu czwartego miejsca- Audrey. To właśnie ona- ikona
elegancji, stylu, naturalności i piękna powinna być teraz tą pierwszą. Nie Helena, nie Meryl,
a dlaczego? Bo królowa... jest tylko jedna. Chapeau bas za całą jej karierę, bo tak piękne i
utalentowane kobiety zdarzają się bardzo rzadko. Gdyby ktoś pytał was jak wygląda piękno,
to przekażcie mu ode mnie, że ma twarz Audrey Hepburn.
Z całym szacunkiem dla Hepburn, ale wybitną aktorką to Ona nie była. Co innego Katharine Hepburn (ale jej nie ma nawet w pierwszej dziesiątce). Dlaczego Audrey nie jest wybitną aktorką? Odpowiedź jest prosta: za dużo komedii romantycznych, za mało dramatów. Jakakolwiek próba porównywania Audrey z Meryl Streep jest nie do przyjęcia. Co do Heleny, to stwierdzam, że Bonham Carter daleko do wybitności. Ale zagrała w "Potterze", zagrała w filmach Burtona, to trzeba chwalić i przesadzać.
"Bo królowa... jest tylko jedna"
Owszem i nie wiedziałeś, że jest nią Mirren?
To ty chyba za dużo filmów nie oglądałeś skoro utożsamiasz HBC jedynie z Potterem i Burtonem, a Audrey tylko z komediami romantycznymi. Po za to, że jakaś aktorka jet aktorką komediową nie znaczy, że musi być gorsza od aktorki dramatycznej. Niejedna z tych dramatyczek mogłaby czyścić buty swoim koleżankom z innych gatunków.
Moją ulubioną aktorką jest Meryl jednak Audrey była wielką aktorką i bardziej na miejscu jest określenie Meryl vs. Audrey. Helena Bonham Carter też jest dobrą aktorką, ale cały czas czekam na oskara dla niej. Aktorki komediowe są w stanie zagrać każdą role, bo komedia jest najtrudniejszą, ze wszystkich sztuk.
Błagam obejrzyjcie wszystkie filmy a potem wydawajcie opinię. Jeżeli dalej nie będzie się podobała, to odpuszczam. Polecam na początek obejrzeć " Historię zakonnicy".